Patrząc choćby na to co robicie, wiem, że cmentarz wymaga wiele permanentnej pracy.
Wspomniałem, nie wiem, co robiły tego dnia władze, natomiast wiem, o co się pytają mnie znajomi "z Polski" czytając ten wpis:
- macie na tęczę, a nie macie na groby?
I drugie - a nie możecie, po prostu, sami tam pójść i zapalić lampkę czy posprzątać? Musicie się oglądać na władze?
Dlatego mnie zirytował :/
Byłem tam z dwoma nastolatkami, ogarniać nie było czego, zapaliliśmy lampki, opowiadałem im, dlaczego takie tłumy walą i gdzie, dlaczego stoją warty honorowe i naprawdę było miło, póki nie przysłali mi tego linku :(
Ech ... Znajomy leży tak nieszczęśliwie, że za każdym razem jak tam jestem, to przesuwam na bok kosz ze śmieciami, bo ustawiają go koło jego grobu. W życiu nie przyszłoby mi do głowy robić takiej fotki i skarżyć się, że "władze na to pozwalają", tym bardziej widząc to, co się dzieje wokół.
Poza tym zły jestem, bo znalazłem grób Ukraińca i nie zapisałem sobie gdzie :/
Wspomniałem, nie wiem, co robiły tego dnia władze, natomiast wiem, o co się pytają mnie znajomi "z Polski" czytając ten wpis:
- macie na tęczę, a nie macie na groby?
I drugie - a nie możecie, po prostu, sami tam pójść i zapalić lampkę czy posprzątać? Musicie się oglądać na władze?
Dlatego mnie zirytował :/
Byłem tam z dwoma nastolatkami, ogarniać nie było czego, zapaliliśmy lampki, opowiadałem im, dlaczego takie tłumy walą i gdzie, dlaczego stoją warty honorowe i naprawdę było miło, póki nie przysłali mi tego linku :(
Ech ... Znajomy leży tak nieszczęśliwie, że za każdym razem jak tam jestem, to przesuwam na bok kosz ze śmieciami, bo ustawiają go koło jego grobu. W życiu nie przyszłoby mi do głowy robić takiej fotki i skarżyć się, że "władze na to pozwalają", tym bardziej widząc to, co się dzieje wokół.
Poza tym zły jestem, bo znalazłem grób Ukraińca i nie zapisałem sobie gdzie :/