Mam do was, forumowicze, pytanie w sprawie pewnego urządzenia, hmmm.. jak je nazwać?
Otóż przypomniałem sobie, że w czasach kiedy byłem dzieckiem(przełom lat 60 -70), w różnych rejonach miasta,
można się było natknąć na ulicy, na takie czerwone solidnie wyglądające skrzynki, przypominające trochę
gazomierze. Miały szklane okienko, za okienkiem była na czerwono pomalowana rączka. W razie pożaru w okolicy
należało zbić szybkę i pociągnąć za rączkę i czekać aż przyjedzie straż pożarna.
Moje pytanie brzmi jak się to urządzenie nazywało się oficjalnie? Nazwałem to roboczo: "skrzynka pożarowa" .
A moje drugie pytanie : kiedy straż pożarna, zrezygnowała z eksploatacji tych urządzeń? Chyba na
początku lat 70 - dziesiątych zeszłego stulecia, te skrzynki jeszcze egzystowały. Ale czy były jeszcze czynne,
tego nie wiem. Potem zniknęły z ulic.
Otóż przypomniałem sobie, że w czasach kiedy byłem dzieckiem(przełom lat 60 -70), w różnych rejonach miasta,
można się było natknąć na ulicy, na takie czerwone solidnie wyglądające skrzynki, przypominające trochę
gazomierze. Miały szklane okienko, za okienkiem była na czerwono pomalowana rączka. W razie pożaru w okolicy
należało zbić szybkę i pociągnąć za rączkę i czekać aż przyjedzie straż pożarna.
Moje pytanie brzmi jak się to urządzenie nazywało się oficjalnie? Nazwałem to roboczo: "skrzynka pożarowa" .
A moje drugie pytanie : kiedy straż pożarna, zrezygnowała z eksploatacji tych urządzeń? Chyba na
początku lat 70 - dziesiątych zeszłego stulecia, te skrzynki jeszcze egzystowały. Ale czy były jeszcze czynne,
tego nie wiem. Potem zniknęły z ulic.