Roox! Dzięki! I do tego pomyliłem adres.
Wydawało mi się, że za moich czasów podwórko było jakoś ogrodzone, albo tak zapamiętałem.
Jeśli L. Sempoliński uwiecznił to miejsce to już nie żałuję swojego zdjęcia. ;)
Wydawało mi się, że za moich czasów podwórko było jakoś ogrodzone, albo tak zapamiętałem.
Jeśli L. Sempoliński uwiecznił to miejsce to już nie żałuję swojego zdjęcia. ;)