Projekty jeszcze niczego nie czynią. Już nie wspomnę o pierwszej linii metra, ale Trasę Świętokrzyską (i parę innych potrzebnych rzeczy) budujemy od jakiegoś już czasu :rotfl: To jest Warszawa, ma się te tradycje. Niemal pod oknem mam choćby słynną Nowotrocką. Pewnie jak już powstanie (za 1000 lat), nazwą ją Trasą Tysiąclecia.
A w ogóle, zamiast budować nowe ulice, powinni zwężać istniejące. Świętokrzyska pokazała, że można (i krwawej rewolucji nie było), więc teraz podobno pora na Targową i Kondratowicza. Zielone ludziki twierdzą, że im więcej asfaltu, tym więcej na nim samochodów. Skądinąd, może i coś w tym jest - wszak kilometr korka na ośmiu pasach generuje więcej spalin, niż ten sam kilometr na dwóch. A jak się samochodem będzie jechało do pracy osiem godzin a tramwajem tylko pięć, każdy wybierze tramwaj.
A w ogóle, zamiast budować nowe ulice, powinni zwężać istniejące. Świętokrzyska pokazała, że można (i krwawej rewolucji nie było), więc teraz podobno pora na Targową i Kondratowicza. Zielone ludziki twierdzą, że im więcej asfaltu, tym więcej na nim samochodów. Skądinąd, może i coś w tym jest - wszak kilometr korka na ośmiu pasach generuje więcej spalin, niż ten sam kilometr na dwóch. A jak się samochodem będzie jechało do pracy osiem godzin a tramwajem tylko pięć, każdy wybierze tramwaj.