Zapewne, gdyby trzeba się było do czegoś przykuć, osiągnąć by się niczego nie udało, mimo wszelkiej determinacji przykuwających się. Niestety, najnowsze dzieje Warszawy pokazują, że taka jest reguła :(
A co do tego konkretu (choć raczej on incydentalny, niż pokazujący jakieś światełko w tunelu), owszem, owszem :applause: Nadzwyczajne. Czasem nie trzeba wiele*, wystarczy chcieć.
*) To było z lekkim przekąsem, niestety. Zdaję sobie sprawę, że uratowanie tego napisu nie było wcale taką bułką z masłem, jak się komuś może wydawać. Wcale nie wystarczy tylko chcieć. Tym bardziej szacuneczek. I radość wielka, choć to na Ochocie, nie u mnie ;)
A co do tego konkretu (choć raczej on incydentalny, niż pokazujący jakieś światełko w tunelu), owszem, owszem :applause: Nadzwyczajne. Czasem nie trzeba wiele*, wystarczy chcieć.
*) To było z lekkim przekąsem, niestety. Zdaję sobie sprawę, że uratowanie tego napisu nie było wcale taką bułką z masłem, jak się komuś może wydawać. Wcale nie wystarczy tylko chcieć. Tym bardziej szacuneczek. I radość wielka, choć to na Ochocie, nie u mnie ;)