Kolekcja prócz tych kilkunastu co bardziej żałosnych widoków Warszawy, zawiera trochę zdjęć z wnętrz biednych chederów, sierocińców, ubogich mieszkań, a także kilkadziesiąt portretów żebrzących dzieci.
Całość robi wrażenie, jakby była stworzona po to by wzruszyć serca ewentualnych darczyńców. Bardzo być może, że pierwotnymi odbiorcami mieli być sponsorzy akcji "Milk stations"
Całość robi wrażenie, jakby była stworzona po to by wzruszyć serca ewentualnych darczyńców. Bardzo być może, że pierwotnymi odbiorcami mieli być sponsorzy akcji "Milk stations"