No to brniemy dalej...:)
Weldonie, z całą atencją, ale nie "kupuję" twego toku rozumowania. Ani Chrisfox (tak jak Go zrozumiałem) ani ja nie dyszymy żądzą linczu. Prawo i jego przedstawiciele z racji swoich ponad standardowych uprawnień muszą być jak żona Cezara. Policjantka mogła wczoraj wynieść dziecko z płonącego domu - i za to jej medal, premia i chwała. Ale dziś postąpiła tak, że nie ma dla niej miejsca. I jak już pisałem - to nie zemsta tylko ochrona dla nas (społeczeństwa) i przestroga dla innych policjantów. Nieuchronność kary tak, ale jej wymiar jest także ważny.
Kandydaci do służb oddają stan jakiemu ulega nasz cały materiał ludzki (podobnie jak księża oraz inne zawody zaufania publicznego) I tego nie zmienimy. Zawsze selekcja przepuści jednostki, które w pewnych warunkach nie sprawdzą się. I właśnie relegowanie takich jednostek ze służby sprzyja jej stałemu oczyszczaniu. I tak ma być.
Względem powszechnego "dziennikarstwa społecznego" Także mam z tym problem - mimo wszystko kojarzy mi się ono z ORMO :( Z drugiej strony podziwiam zapał (ale nie chciałbym mieć za sąsiada :) gościa, który tępi fotoradary straży miejskich. Ma 100% racji - ale niesmak pozostaje. To chyba kwestia memów kulturowych. Permanentny monitoring stał się faktem i wszyscy mu podlegamy - dlaczego miałoby by być inaczej z funkcjonariuszami? Tym bardziej fakt, że funkcjonariuszka nie uwzględniła możliwości rejestracji "wyczynu" świadczy o jej "inteligencji"
"Po mojemu, to naprawdę co innego, a tu chodzi o rzeczy podstawowe" jak napisał Chrisfox. I ja się pod tym podpisuję.
Weldonie, z całą atencją, ale nie "kupuję" twego toku rozumowania. Ani Chrisfox (tak jak Go zrozumiałem) ani ja nie dyszymy żądzą linczu. Prawo i jego przedstawiciele z racji swoich ponad standardowych uprawnień muszą być jak żona Cezara. Policjantka mogła wczoraj wynieść dziecko z płonącego domu - i za to jej medal, premia i chwała. Ale dziś postąpiła tak, że nie ma dla niej miejsca. I jak już pisałem - to nie zemsta tylko ochrona dla nas (społeczeństwa) i przestroga dla innych policjantów. Nieuchronność kary tak, ale jej wymiar jest także ważny.
Kandydaci do służb oddają stan jakiemu ulega nasz cały materiał ludzki (podobnie jak księża oraz inne zawody zaufania publicznego) I tego nie zmienimy. Zawsze selekcja przepuści jednostki, które w pewnych warunkach nie sprawdzą się. I właśnie relegowanie takich jednostek ze służby sprzyja jej stałemu oczyszczaniu. I tak ma być.
Względem powszechnego "dziennikarstwa społecznego" Także mam z tym problem - mimo wszystko kojarzy mi się ono z ORMO :( Z drugiej strony podziwiam zapał (ale nie chciałbym mieć za sąsiada :) gościa, który tępi fotoradary straży miejskich. Ma 100% racji - ale niesmak pozostaje. To chyba kwestia memów kulturowych. Permanentny monitoring stał się faktem i wszyscy mu podlegamy - dlaczego miałoby by być inaczej z funkcjonariuszami? Tym bardziej fakt, że funkcjonariuszka nie uwzględniła możliwości rejestracji "wyczynu" świadczy o jej "inteligencji"
"Po mojemu, to naprawdę co innego, a tu chodzi o rzeczy podstawowe" jak napisał Chrisfox. I ja się pod tym podpisuję.