Świetny wywód :)
Dziękuje.
Mnie zastanawiało, aczkolwiek nie jest to żaden dowód, dość solidne, na podmurówce, wykonanie tego muru.
Zdaje się, ze gdyby powstawał w podobnym okresie, co mur getta, to byłby to wyjątek na tle pozostałych konstrukcji?
Mnie cieszy, że w ogóle ktoś się w Warszawie czymś takim interesuje i że miasto jakoś tam na to reaguje.
Może to jakieś światełko w tunelu?
Co do opisu ilości wywiezionych to się nie wypowiem, bo nie wiem kto i czemu zamieścił taki. Poprzednio było "setki tysięcy".
Mówić, że to "mur Umschlagplatz" w nieświadomości to nie grzech. Gorzej, jak się wie i robi to świadomie, a to mi nie grozi.
Szczerze mówiąc, to i tak małe przewinienie w porównaniu z tym, jak niektórzy twierdzą, że na Towarowej się ostał kawałek muru getta ;)
Inna sprawa, że u nas to się niemal cały czas albo kłamie, albo trzeba by mówić "to zastąpiło, to symbolizuje, to powstało na miejscu" czegoś,
czego de facto nie ma, więc siłą rzeczy trzeba sobie pewne rzeczy upraszczać.
Jakby się skoncentrować tylko na oryginalnych pozostałościach, to by człowiek więcej milczał, niż mówił :D
Pozdrawiam
Dziękuje.
Mnie zastanawiało, aczkolwiek nie jest to żaden dowód, dość solidne, na podmurówce, wykonanie tego muru.
Zdaje się, ze gdyby powstawał w podobnym okresie, co mur getta, to byłby to wyjątek na tle pozostałych konstrukcji?
Mnie cieszy, że w ogóle ktoś się w Warszawie czymś takim interesuje i że miasto jakoś tam na to reaguje.
Może to jakieś światełko w tunelu?
Co do opisu ilości wywiezionych to się nie wypowiem, bo nie wiem kto i czemu zamieścił taki. Poprzednio było "setki tysięcy".
Mówić, że to "mur Umschlagplatz" w nieświadomości to nie grzech. Gorzej, jak się wie i robi to świadomie, a to mi nie grozi.
Szczerze mówiąc, to i tak małe przewinienie w porównaniu z tym, jak niektórzy twierdzą, że na Towarowej się ostał kawałek muru getta ;)
Inna sprawa, że u nas to się niemal cały czas albo kłamie, albo trzeba by mówić "to zastąpiło, to symbolizuje, to powstało na miejscu" czegoś,
czego de facto nie ma, więc siłą rzeczy trzeba sobie pewne rzeczy upraszczać.
Jakby się skoncentrować tylko na oryginalnych pozostałościach, to by człowiek więcej milczał, niż mówił :D
Pozdrawiam